Ostatnio w murach naszej uczelni dyskutowałyśmy na temat mężczyzny idealnego. Każda z nas miała już wykreowany swój własny ideał. Co ciekawe, cechy charakteru naszych ideałów nie różniły się zbytnio mimo różnicy (sub)kultur, w kręgach których się obracamy. Różnice były za to bardziej widoczne w wyglądzie wymarzonych panów. I tu pojawia się moje pytanie: Jak bardzo partner Gotki jest gotycki? Sama nie wymagam zbyt wiele gotyckości do swego lubego: wystarczy, że od czasu do czasu założy czarną, rozpinaną koszulę i rozpuści włosy - długie, rozpuszczone włosy muszą być! Zauważyłam, że długie włosy u mężczyzn są fetyszem wielu kobiet dotkniętych gotykiem, chyba największy odsetek takowych zainteresowań u pań ma miejsce właśnie wśród miłośniczek tego stylu.
Co takiego mają w sobie te długie włosy? Czy mężczyzna krótko ostrzyżony jest mniej gotycki do długowłosego kolegi? Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami, ja Wam tylko troszkę pomogę pokazem slajdów:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz